Legendy i baśnie – element w dużej mierze zapomniany w nowej rzeczywistości XXI wieku. W utworach Helrotha istnieje zdecydowanie pogański klimat, mocny męski wokal, ludowe zaśpiewy, melodyczne partie fletu i skrzypiec jak i również rozbudowane harmonicznie gitary oraz ciężko osadzona sekcja rytmiczna. Trudno zdefiniować muzykę graną przez zespół. Jest to swoiste połączenie etnicznych, wręcz szamańskich brzmień z wpadającymi w ucho folkowymi melodiami, growlem oraz gitarami mającymi swe podłoże w death a często i black metalu.
Na debiutanckiej EPce znajduje się pięć utworów, a każdy z nich to inna historia, choć we wszystkich mamy nawiązania do polskich legend, baśni, historii i kultury Słowian. Kawałki są dość różnorodne, jedne mocne, inne nieco delikatniejsze, jedne bardziej folkowe, inne bardziej metalowe. Mamy flety, skrzypce, gitary, perkusję, a wszystko połączone w sposób rozsądny, tak, że każdy instrument jest zaprezentowany i uwypuklony.